aaa4 |
Wysłany: Pią 15:09, 11 Maj 2018 Temat postu: temat |
|
Miedzy nimi pedicure ursynow dobrywszystko sie jeszcze poukladalo. Edward wciaz spogladal na Cilliana odrobine zbyt ostroznie, a ten pomimo widocznej radosci byl ciagle lekko usztywniony. Jednak Uczciwosc widziala, ze miedzy nimi bylo lepiej niz poprzednio i kapsuła do floatingu
na zazdrosc nalozyla sie ulga ze wzgledu na Cilliana.
-Chodz. - Cillian przywolal ja gestem. - Usiadz przy mnie.
Edward juz niecierpliwie spogladal w kierunku drzwi, kiedy pojawila sie w nich Cisza.
Pozawiazywala tasiemki sukni, ale wlosy zwisaly jej w luznych kosmykach przy twarzy. Spojrzepedicure ursynow dobryszeroko otwartych oczu przesunela najpierw po mezu, potem po ksieciu i znow popatrzyla na meza.
-Edwardzie...
-Co sie dzieje? - Edward byl juz przy niej i objal ja w talii. - Cos z dzieckiem?
-Nie, kochanie. Cos innego...
Zanim zdazyla dokonczyc zdanie, za jej plecami zamajaczyla sylwetka czlowieka. Na widok szerokich barow i twarzy ukrytej w cieniu Edward drgnal i pociagnawszy zone za siebie, z lekkim okrzykiem stanal miedzy nia a gosciem.
-Stoj! - powstrzymal go vacu warszawa
Cillian. - Edwardzie, czekaj, to moj czlowiek, Bertram!
Bertram wszedl do pokoju, pedicure ursynow dobryzaszczycajac Ciszy ani jednym spojrzeniem, a tylko przelotpedicure ursynow dobryspojrzal na Edwarda. |
|